7 grudnia 2017

W obronie Stanisława Tołwińskiego

Stowarzyszenie Żoliborzan protestuje przeciwko zmianie nazwy ulicy Stanisława Tołwińskiego w związku z realizacją zapisów ustawy „dekomunizacyjnej”. Zgodnie z tą ustawą, zmienione mają być nazwy ulic, których patroni „symbolizują komunizm” lub „system władzy w Polsce w latach 1944-1989” (link>>). A kim był Stanisław Tołwiński?

Stanisław Tołwiński z ruchem niepodległościowym związał się podczas studiów inżynieryjnych w Petersburgu, tam działał w Związku Młodzieży Postępowo-Niepodległościowej (link>>), którego członkami byli też m. in. Mieczysław Niedziałkowski, Stefan Starzyński, Marian Nowicki czy Tadeusz Hołówko. Gdy po wybuchu I Wojny Światowej znalazł się w Warszawie, związał się Polską Partią Socjalistyczną, która oprócz haseł socjalnych w swym programie miała postulat niepodległości Polski i konsekwentnie go realizowała. Za walkę z caratem Stanisław Tołwiński więziony był w warszawskim Arsenale, a później w więzieniach moskiewskich.

Rosyjska rewolucja uwolniła Stanisława Tołwińskiego z carskiego więzienia. W zrewoltowanej Rosji znalazł się na Ukrainie, gdzie walczył z ukraińskimi nacjonalistami dowodzonymi przez byłego carskiego generała Skoropadskiego.

Po powrocie do kraju związał się z ruchem spółdzielczym i tu odniósł niebywały sukces, a trwałym tego śladem jest Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa, której był współzałożycielem. Do wybuchu wojny był działaczem WSM przyczyniając się do tego, że żoliborskie osiedle tej spółdzielni stało się wizytówką polskiego budownictwa spółdzielczego. Był też członkiem powstałego w 1934 roku Stowarzyszenia Żoliborzan.

Fragment listy członków Stowarzyszenia Żoliborzan zamieszczonej w sprawozdaniu Zarządu Stowarzyszenia za rok 1938

W czasie ostatniej wojny kierowane przez Tołwińskiego Społeczne Przedsiębiorstwo Budowlane było miejscem pracy i okupacyjną „przykrywką” dla wielu żołnierzy podziemia. Podczas Powstania Warszawskiego stworzył samorząd wyzwolonego przez żołnierzy AK Żoliborza, czyli tzw. „Republikę Żoliborską”, która wspaniale zapisała się w dziele pomocy powstańcom i cywilnym mieszkańcom stolicy.

Po wojnie był prezydentem Warszawy w najtrudniejszym dla miasta okresie 1945-1950. O tym, w jakich okolicznościach obejmował kierowanie miastem, najlepiej świadczą słowa samego Tołwińskiego:
„Przypisane do moich funkcji tytuły brzmiały paradoksalnie wobec faktu, że rozpoczynałem owo prezydentowanie nie miastu, a bezludnym murom. Miały się one dopiero stać stolicą.”

Zasługi Tołwińskiego w odbudowie Warszawy są niepodważalne. Mało jednak znana jest jego aktywność na arenie międzynarodowej, gdzie skutecznie wykorzystywał swe przedwojenne kontakty z architektami i urbanistami. To jego zasługą m.in. było, że społeczność międzynarodowa uznała Warszawę za najbardziej zniszczone miasto podczas II Wojny Światowej, czego skutkiem była wymierna międzynarodowa pomoc. Biografka Stanisława Tołwińskiego prof. Zofia Chyra-Rolicz zalicza go do jednego z najbardziej zasłużonych prezydentów naszego miasta. Podobnie ocenia go dr Elżbieta Paziewska, autorka książki o samorządzie i włodarzach Warszawy.

Stanisław Tołwiński to postać związana z Żoliborzem i bardzo zasłużona dla naszej dzielnicy, a pamięć o nim utrzymuje się do tej pory. Jest dla nas symbolem spółdzielczości, Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, symbolem „Republiki Żoliborskiej” w heroicznym czasie Powstania Warszawskiego, a wreszcie – symbolem odrodzenia Warszawy po straszliwych zniszczeniach II Wojny Światowej. I dlatego właśnie Stanisław Tołwiński został patronem ulicy na Sadach Żoliborskich, o czym świadczy chociażby długa nota biograficzna w książce „Patroni żoliborskich ulic”, gdzie wymienione są wszystkie jego zasługi dla Żoliborza i Warszawy.

 Biogram Stanisława Tołwińskiego w książce „Patroni żoliborskich ulic”, Warszawa 2009

Był też Stanisław Tołwiński członkiem Krajowej Rady Narodowej, posłem na sejm PRL (w jednej kadencji) oraz wiceministrem – jednak żadne źródła nie wspominają o tym, żeby poza „byciem” Tołwiński czegoś na tych stanowiskach dokonał. Doprawdy trzeba dużo złej woli, żeby z tego powodu przekreślać wszystkie jego osiągnięcia jako spółdzielcy, żoliborzanina i prezydenta Warszawy i widzieć w Stanisławie Tołwińskim jedynie „symbol komunizmu”, który należy usunąć z przestrzeni publicznej.

Dlatego wystosowaliśmy do Zdzisława Sipiery, wojewody mazowieckiego, protest przeciwko  niezrozumiałej i nieuzasadnionej decyzji o zmianie nazwy ulicy Stanisława Tołwińskiego:



13 czerwca 2017

Głosuj na projekty Stowarzyszenia Żoliborzan!

Od 14 do 30 czerwca trwa głosowanie na projekty zgłoszone do budżetu partycypacyjnego. Zachęcamy do głosowania na projekty przygotowane przez Stowarzyszenie Żoliborzan, członków i sympatyków naszego Stowarzyszenia. 

Obszar 1 - Żoliborz Centralny (czyli Oficerski, Urzędniczy i WSM):
nr 2. Kosze na śmieci niedostępne dla ptaków przy skwerze Niegolewskiego, koszt 13 000 zł. link>>
nr 8. Plac Wilsona dla ludzi! Szersze chodniki i więcej drzew, koszt 27 500 zł. link>>
(poszerzenie chodników przez likwidację wjazdów na chodnik, dosadzenie drzew między chodnikami a jezdnią)
nr 14. Likwidacja barier architektonicznych w Parku Żeromskiego, koszt 55 000 zł. link>>
(zbudowanie pochylni dla wózków przy schodach w stronę fortu Sokolnickiego)
nr 17. Nowa grusza na XIII kolonii WSM, koszt 5 000 zł. link>>
(posadzenie nowego drzewa w miejscu historycznej gruszy na XIII kolonii)
nr 21. Nowa ścieżka dla pieszych na Krechowieckiej, koszt 49 800 zł. link>>
nr 23. Jadło-dzielnie dla Żoliborza!, koszt 42 500 zł. link>>
nr 26. Rowerowy Żoliborz - Oficerski, Urzędniczy i WSM, koszt 81 610,50 zł. link>>
(dopuszczenie ruchu pod prąd na kilku ulicach jednokierunkowych)
nr 28. Śmiała również dla pieszych!, koszt 19 400 zł. link>>
(uwolnienie chodnika przez ustawienie kilku słupków)
nr 29. Drzewa nie umierają stojąc - plener rzeźbiarski, koszt 60 000 zł. link>>
(wykorzystanie drewna z drzew wycinanych na Żoliborzu jako mareriału rzeźbiarskiego - rzeźby pozostaną na Żoliborzu)
Łączny koszt tych projektów to 354 tysiące złotych, można więc głosować na wszystkie jednocześnie!

Obszar 2 - Sady Żoliborskie, Zatrasie:
nr 3. Bezpieczna droga do szkoły nr 267 przy ul. Braci Załuskich, koszt 7 500 zł. link>>
(zabezpieczenie chodnika przed szkołą przed wjazdem samochodów)
nr 8. Zatrasie: Remont drogi serwisowej wzdłuż ul. Broniewskiego (cz. 1), koszt 406 500 zł. link>>
(remont prowizorycznej drogi w pasie rezerwy pod drugą jezdnię ulicy Broniewskiego, uporządkowanie parkowania)
nr 9. Skwerek Stołeczny, koszt 37 500 zł. link>>
(zmiana nikomu niepotrzebnej betonowej powierzchni z boku skrzyżowania Krasińskiego i Stołecznej w trawnik)
Tu również łączny koszt projektów nie przekracza budżetu, można więc głosować na wszystkie jednocześnie.

Obszar 3 - Marymont-Potok, Żoliborz Dziennikarski:
nr 6. Przejście dla pieszych przy przystanku Barszczewska, koszt 450 000 zł. link>>
nr 15. Nasz kanałek! Strumień Bon-Belle-K, koszt 168 000 zł. link>>
(budowa potoku-kaskady na południowym brzegu kanałku - blisko ulicy Promyka)
nr 16. Rowerem na basen: Ścieżka rowerowa wzdłuż ul. Potockiej (odcinek: OSiR-Rondo Turowicza), koszt 352 500 zł. link>>
nr 21. Nasz kanałek! Wyspy do gniazdowania dla ptaków., koszt 5 000 zł. link>>
W tym obszarze ciekawych projektów jest tak dużo, że ich koszt przekracza budżet, nie można głosować na wszystkie jednocześnie, zachęcamy więc do wyboru któregoś projektu z naszej listy :)

Obszar 4 - Żoliborz Południowy, Powązki:
nr 4. Skwer Krasińskiego, koszt 485 000 zł. link>>
(urządzenie parku na terenie rezerwowanym od 50 lat na drugą jezdnię ulicy Krasińskiego - projekt stowarzyszenia Nowy Żoliborz)






Zasady głosowania

Głosować można od środy 14 czerwca do piątku 30 czerwca, najlepiej przez internet na stronie twojbudzet.um.warszawa.pl (strona głosowania: link>>). System internetowy pomoże w głosowaniu i ostrzeże przed ewentualnymi błędami - ale jeśli ktoś bardzo chce głosować papierowo, to będzie można to zrobić osobiście w Urzędzie Dzielnicy (codziennie w godzinach pracy Urzędu).

Głosować mogą wszyscy, niezależnie od wieku, mieszkańcy Warszawy - pod uwagę nie jest brane zameldowanie, tylko zamieszkanie w Warszawie. Dzielnicę, w której się głosuje, można dowolnie wybrać: jeśli ktoś formalnie mieszka gdzie indziej, ale częściej przebywa na Żoliborzu i czuje się związany z naszą dzielnicą - może głosować na projekty żoliborskie. Żoliborz został podzielony na cztery obszary lokalne - należy wybrać jeden, w którym chce się zagłosować, ale tu też wybór jest dowolny, polecamy więc głosowanie na projekty w obszarze Żoliborza Centralnego, przede wszystkim na nr 8, 17 i 26 :)

W głosowaniu możemy poprzeć dowolną liczbę projektów, ale ich łączny koszt nie może przekroczyć budżetu, który mamy do dyspozycji. W żoliborskich budżetach lokalnych jest po 487,5 tys. złotych, i w tym limicie trzeba się zmieścić wybierając projekty w głosowaniu. Na przykład - głosując w obszarze Żoliborza Centralnego na dziewięć proponowanych przez nas projektów "wydajemy" łącznie 354 tys. zł. Możemy zatem (ale nie musimy) zagłosować na jeszcze inne projekty, ale tak, aby łączna kwota wybranych projektów nie przekroczyła 487,5 tys. zł.


Ponadto polecamy

Nie podobają Ci się nasze projekty? Na listach do głosowania jest wiele innych!
Na przykład w obszarze 1 - Żoliborz Centralny (czyli Oficerski, Urzędniczy i WSM):
nr 16. Ławeczki dla osób niepełnosprawnych, koszt 25 000 zł. link>>
nr 24. Upamiętnienie 100 lat niepodległości na Żoliborzu - konkurs rzeźby, koszt 60 000 zł. link>>
Na przykład w obszarze 2 - Sady Żoliborskie, Zatrasie:
nr 17. Ławeczki dla osób niepełnosprawnych, koszt 25 000 zł. link>>
nr 22. Żoliborska Noc Muzeów 2, koszt 78 285 zł. link>>

Na przykład w obszarze 3 - Marymont-Potok, Żoliborz Dziennikarski:
nr 1. Potok nowych drzew, koszt 48 000 zł. link>>
nr 2. Ławeczki dla niepełnosprawnych, koszt 25 000 zł. link>>
nr 5. Rewitalizacja Parku Kaskada, koszt 349 500 zł. link>>
nr 12. Ścieżka rowerowa przez Park Kaskada, koszt 167 000 zł. link>>

Ze szczegółami wszystkich projektów można się zapoznać w internecie pod podanymi linkami - zachęcamy do głosowania! Każdy znajdzie coś dla siebie, wspólnie zdecydujemy, na co przeznaczyć pieniądze z budżetu dzielnicy!

Na zachętę - efekt jednej z poprzednich edycji budżetu partycypacyjnego. 
Ulica Krasińskiego: na górze przed, na dole po budżecie